sobota, 7 września 2013

Rodzice wyszli gdzieś, brat poszedł do dziewczyny i chata wooolna. W końcu xd Podchodzę do szafki i wyciągam szlugi, idę na balkon i w końcu lajt. Szkoda mi kasy na te gówno ale tylko dzięki temu nie myślę nad swoim losem. Ciekawe co by było jakby teraz rodzice się dowiedzieli co ja robię. Straciła bym pewnie ich zaufanie.. Taka przykrywka grzecznej dziewczynki która dobrze się uczy to naprawdę dobra sprawa. Nikt by się nie spodziewał że mogłabym palić. Ale w sumie to zaczęło się gdy pojawiły się problemy z głupkiem (będę go tak nazywać). Nasza relacja jest dość dziwna.. Nigdy się w realu nie widzieliśmy bo on chyba nie chciał. Znamy się już rok. Nie no spoko. Ja w nim zakochana niestety.. A on to typ który tylko chce się przelizać i koniec. Pocieszające nie ma co... Zgadzając się z nim być wiedziałam o tym ale no cóż myślałam że dłużej będziemy a nie on wyjeżdża na obóz a potem się nie odzywa dwa tygodnie. Po zazdrościć takiego chłopaka cnie ? :D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz